Zwolnienie Karoliny Gilon owiane tajemnicą?
Karolina Gilon była niewątpliwie jedną z tzw. ulubienic Polsatu. Prowadziła ona często liczne wydarzenia, miała również swój program "Love Island. Wyspa Miłości" oraz współprowadziła "Ninja Warrior". Od jakiegoś czasu kobieta cieszy się urokami macierzyństwa, jednak 2025 rok nie będzie dla niej szczęśliwy.
W lipcu 2025 wyszedł komunikat Polsatu dot. zakończenia współpracy z Karoliną Gilon. Jak skomentowała to stacja, doszło do wygaśnięcia kontraktu z gwiazdą. Karolina szybko się do tego odniosła i podpięła fakt, że nie jest mile widziana w telewizji, ponieważ ma małe dziecko i wraca z urlopu macierzyńskiego. Do sprawy odniósł się nawet kolega Gilon, Jerzy Mielewski
- Choć pewnie właśnie teraz przed nami test owej przyjaźni. Karolina i jej management nie dogadali się biznesowo… w tej branży to zwyczajna sprawa… jestem przekonany że jej przebojowość i entuzjazm sprawia że czekają ją kolejne fajne wyzwania. Ta medialna „drama” nie była potrzeba… a wciągnie w to macierzyństwo już kompletnie…. [...] Nigdy nie spotkałem się żeby słoneczna stacja zostawiła kogoś na lodzie… trzeba było naprawdę nawywijać żeby z nią się rozstać - napisał Mielewski.
Wywołało to kolejną falę spekulacji dotyczącą zwolnienia prezenterki Polsatu. Jak się okazało, nikt nie spodziewał się kolejnej afery.
Edward Miszczak skomentował zwolnienie Gilon. Poszła szybka riposta
Pod koniec lipca 2025 zaprezentowano nową ramówkę Polsatu. Dziennikarz Plejady rozmawiał o niej z Edwardem Miszczakiem. Dyrektor programowy Polsatu wyznał, jak wyglądała dokładnie sprawa z Karoliną Gilon.
- Ja ją bardzo lubię, tylko myśmy wytrzymali rok, nie korzystając z jej usług, bo była w trudnej sytuacji prywatnej, ale miała z nami kontrakt. Kontrakt się skończył po roku, nie było szans na dalszą pracę, więc się rozstaliśmy. To zawsze jest przykre, ale jeden z internautów to bardzo dobrze podsumował: "fajnie się płacze, jak się prowadzi Porsche" - powiedział Miszczak.
Nikt się nie spodziewał, że odpowiedź przyjdzie tak szybko. Karolina Gilon od razu nagrała stories
- Dziewczyny, nigdy nie dajcie sobie wmówić, że zdrowa ciąża to "trudna sytuacja prywatna"! Ciąża i macierzyństwo to jest po prostu życie! Które nie osłabia, tylko wzmacnia. Odkąd jest Franek, czuję się mocniejsza, jeszcze bardziej gotowa do wszelakich wyzwań. W ogóle nie dawajcie sobie nic wmawiać. Myślcie, używajcie swojej głowy, słuchajcie mojej ciszy, bo ona powie wam dużo więcej niż te bzdury. Nigdy nie miałam Porsche. Mam Mercedesa, który jest na sprzedaż. Edward, nie chcesz kupić? Póki twój kontrakt obowiązuje - skomentowała Gilon.