Spis treści
- "Zróbmy sobie dom" - na czym to polega?
- "Zróbmy sobie dom" z ustawionym zwycięzcą? Internauci są tego pewni
- "Zróbmy sobie dom" - Joanna Koroniewska komentuje rzekomą ustawkę
"Zróbmy sobie dom" - na czym to polega?
„Zróbmy sobie dom” to nowy reality‑show TVN. Dziewięć par przez ok. 9 miesięcy walczyło o własny dom wart ponad milion złotych. Każda z nich musiała wyremontować nieruchomość w opłakanym stanie walcząc samodzielnie z budowlanymi wyzwaniami. W finale pojawiły się takie pary jak:
- Kasia i Arek (Kraków),
- Magda i Łukasz (Wrocław)
- oraz Iza i Wojtek (Bytom).
Widzowie zadecydowali, że zwycięzcami "Zróbmy sobie dom" zostali Iza oraz Wojtek, którzy wygrali dom marzeń.
Jurorzy:
- Wiesław Skiba,
- Anna Błaszczyk,
- Dawid Małycha.
Program prowadziła Joanna Koroniewska.
"Zróbmy sobie dom" z ustawionym zwycięzcą? Internauci są tego pewni
Już w trakcie programu widzowie zauważyli możliwą faworyzację pary z Krakowa. Według nich Kasia zarówno w odcinkach, jak i swoich mediach społecznościowych brała ludzi na litość.
- Nic dziwnego, że Kaśka wygrała, skoro wszędzie płakała, jak to jej źle i potrzebuje wsparcia, chociaż miała dom - napisała jedna z Internautek pod postami TVN.
Po ogłoszeniu zwycięzców, internet dosłownie zapłonął. Niektórzy zauważyli, że już w trakcie emisji programu były znaki o tym, iż wygrała para z Krakowa: nagła zmiana kadrów, pokazywanie więcej tej właśnie pary czy nagła zmiana zachowania kobiety. Internauci masowo pisali komentarze o ustawce.
- Po co to oglądać, skoro od kilku odcinków było wiadome, że ze swoją łzawą historią wygra Kaśka - napisał jeden z Internautów pod postem TVN.
"Zróbmy sobie dom" - Joanna Koroniewska komentuje rzekomą ustawkę
W rozmowie z Kozaczkiem, Joanna Koroniewska została zapytana o rzekomą ustawkę w programie "Zróbmy sobie dom" - zareagowała na to początkowo śmiechem. Prowadząca od razu powiedziała, że widzowie z góry zakładają, iż w telewizji wszystko z góry jest ustawione.
- Powiem szczerze, że ja tak długo podczas finału mówiłam, bo do końca na uchu (słuchawka łącząca z produkcją - przyp.pd) nie dostałam informacji kto - powiedziała Koroniewska.
Jak zaznaczyła, wyniki głosowania miały zostać potwierdzone notarialnie. Nie rozumie oburzenia fanów, bo według niej fani mieli innych faworytów, czyli Magdę i Łukasza.
- Wiem, że w belgijskiej wersji rzeczywiście jedna para wygrała, a druga nie wygrała. Ale był taki element, który polegał na tym, że ludzie właśnie poczuli, że ta para powinna wygrać. I mieli taką sytuację, w której uruchomili jakieś linki, które zbierały pieniądze na to, żeby ta druga para zdobyła ten dom [...] - relacjonowała Koroniewska.
- Wszyscy wiedzieli na co się piszą, wszyscy podpisywali regulamin, ale to jest bardzo też zawsze smutne - powiedziała Koroniewska.
Jak też wyraźnie zaznaczyła, jeżeli będzie mogła pomóc przegranym uczestnikom, to chętnie to zrobi.
Warto wspomnieć, że prawdopodobnie wyremontowane domy pozostałych osób biorących udział w programie trafią na... sprzedaż. Nie ma informacji, czy będą oni mieli pierwszeństwo wykupu lub okazyjną dla nich cenę.