Sonia Szklanowska

i

Autor: AKPA

ostatnie pożegnanie

Pogrzeb Soni Szklanowskiej poruszył wszystkich. Słowa jej mamy rozdzierają serce

2025-05-24 15:28

Ostatnie pożegnanie Soni Szklanowskiej, miało miejsce w sobotę 24 maja 2025 roku. Zgodnie z wolą zmarłej uczestnicy uroczystości przybyli ubrani w jasne stroje, mając ze sobą białe róże. Pojawiło się dużo pięknych wiązanek, zdjęć zmarłej, a także balony. Jednak najbardziej zapadło wszystkim w pamięć to, co powiedziała mama Soni. Jej słowa rozdzierają serce.

Pogrzeb Soni Szklanowskiej odbył się w sobotę 24 maja 2025 roku. Msza święta rozpoczęła się przed południem o godzinie 11:00 w kościele pw. św. Marcina Biskupa w Świekatowie. Zarówno w świątyni, jak i przed, zgromadziło się wiele osób, by uczestniczyć w ostatniej drodze zmarłej. Zgodnie z jej wolą, żałobnicy przyodziali jasne ubrania i przynieśli ze sobą białe róże, a także jasne balony, które po ceremonii poleciały do nieba. Poruszający gest udostępniła w sieci m.in. Klaudia El Dursi - była prowadząca "Hotel Paradise", udostępniając nagranie, które przyodziała w napis "Leć wysoko". Po ceremonii głos zabrała także przyjaciółka Soni Szklanowskiej - Kinga Kijańczuk, której wyznanie ściska za serce:

Jesteśmy już po pożegnaniu Soni. Od tego momentu życie nabrało innego znaczenia. Jej obecność wciąż jest tu, w ciszy, w myślach, w sercu. Białe balony unosiły się ku niebu, niosąc ze sobą naszą miłość, a w tle grała jej ostatnia piosenka (...) - napisała na InstaStories.

Śmierć gwiazdy "Hotelu Paradise". To tam zmarła Sonia Szklanowska

Poruszające słowa mamy Soni Szklanowskiej

Podczas ostatniego pożegnania w kościele głos zabrała mama Soni Szklanowskiej. Jak zrelacjonował "Fakt" rodzicielka zmarłej 25-latki z trudem powstrzymywała łzy i wypowiedziała słowa, które ściskają za serce:

Nie ta kolejność, nie ten czas. Pękło nam serce. Pozostała pustka. Soniu, wróć - mówiła drżącym głosem mama Soni.

Po zakończeniu ceremonii żałobnej trumna została przewieziona na lokalny cmentarz, gdzie Sonia została pochowana obok swojej ukochanej babci. To właśnie z nią łączyła ją wyjątkowa relacja - babcia była dla niej najważniejszym wsparciem w życiu.

Przypomnijmy, że zaledwie miesiąc przed swoją śmiercią, Sonia Szklanowska pożegnała swoją ukochaną babcię. Tak jak wyżej wspominaliśmy, ich relacja była niezwykle bliska, a odejście babci, mocno nią wstrząsnęło. Po kwietniowym pogrzebie Sonia była widocznie przygnębiona, co jak relacjonowali bliscy, objawiało się emocjonalnym wyczerpaniem. Niestety, nie był to pierwszy dramat w życiu kobiety. Sonia Szklanowska doświadczyła poronienia, o czym zdecydowała się opowiedzieć publicznie po wyjściu z "Hotelu Paradise".

ZOBACZ TAKŻE: Tak produkcja "Hotelu Paradise" pożegnała Sonię Szklanowską. Łzy same cisną się do oczu

Przyczyna śmierci Soni Szklanowskiej

Śmierć Soni Szklanowskiej poruszyła całą Polskę. Piękna, młoda, niezwykle wrażliwa i utalentowana uczestniczka 2. edycji "Hotelu Paradise", odeszła z tego świata mając zaledwie 25 lat. Po tragedii sprawą zajęła się prokuratura, a jej ustalenia wskazują, że Sonia Szklanowska targnęła się na swoje życie. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:

  • 800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
  • 800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
  • 116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
  • 116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych
  • 112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia