To mogło skończyć się tragedią. Przed północą miejscowi strażacy odebrali zgłoszenie o samochodzie osobowym, który w rejonie ul. Biała Góra wpadł do rzeki San. Autem podróżowało w sumie 5 osób-2 mężczyzn i 3 kobiety. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Przed przyjazdem ratowników z samochodu wydostały się kobiety i samodzielnie dotarły na brzeg. W momencie przyjazdu strażaków, na dachu auta siedziało 2 mężczyzn- strażacy natychmiast weszli do wody i ewakuowali poszkodowanych na brzeg rzeki. Na szczęście nikomu nic się nie stało, nie wymagali opieki medycznej- Mówi Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.
Na miejsce zadysponowani zostali strażacy nurkowie z Sanoka, Jasła i Przemyśla- pomogli zabezpieczyć auto i wydobyć je na brzeg. Trwa ustalanie okoliczności wypadku.