– Kontuzja Mateusza to dla nas zła wiadomość. Bardzo cenimy jego umiejętności, a także predyspozycje, bo przecież to wciąż młody koszykarz, który już teraz potrafi wiele. Nie bez przyczyny nasz sztab szkoleniowy widział go jako zawodnika pierwszopiątkowego, a trener reprezentacji Polski Igor Milicić zdecydował się powołać go do szerokiej kadry na listopadowe mecze eliminacji do mistrzostw świata – mówi Marek Wierzbicki, prezes Trefla Sopot.
22-letni rozgrywający kontuzji doznał podczas spotkania z Kyiv-Basket w ramach rozgrywek FIBA Europe Cup. W kolejnych dniach po meczu zawodnik przechodził szczegółowe badania, które wykazały oderwanie fragmentu kostnego wraz z obrąbkiem w tylnej części panewki.
– Mamy nadzieję, że czas rekonwalescencji po uszkodzeniu stawu barkowego upłynie bez dodatkowych komplikacji, a Mateusz będzie w stanie pomóc drużynie jeszcze w rozgrywkach 2021/2022 – zaznacza Marek Wierzbicki, prezes Trefla Sopot.
Tymczasem drużyna z Sopotu swój najbliższy mecz rozegra w Bułgarii. Już w środę, w ramach FIBA Europe Cup zmierzą się z Rilski Sportist. Spotkanie rozpocznie się punktualnie o godzinie 18:00 i będzie można je śledzić za pośrednictwem Youtuba.
Źródło: Na boisku najszybciej za 5 miesięcy. Kontuzja Mateusza Szlachetki