14 pielęgniarek jednocześnie w ciąży. Amerykański szpital komentuje
HSHS St. Vincent Hospital w Green Bey to jeden z lepszych szpitali w regionie. Jest on częścią katolickiego centrum medycznego, który w myśl idei franciszkanizmu pomaga potrzebującym. Swoje szpitale mają nie tylko w Wisconsin, ale i Illinois.
Całe zajście, co może dla niektórych wydać się już w ogóle wielkim zbiegiem okoliczności, wydarzyło się w... Centrum Kobiet i Niemowląt. Szpital postanowił poinformować świat o całej sytuacji w ramach Narodowego Tygodnia Pielęgniarek w Stanach Zjednoczonych.
- 14 dyplomowanych pielęgniarek z naszego zespołu ds. niemowląt spodziewa się własnych dzieci - przekazał szpital.
Wszystkie kobiety są znane nie tylko ze swoich kompetencji, ale i ogromnej empatii do swoich podopiecznych.
- To niesamowity moment zamknięcia koła dla wielu naszych pielęgniarek. Niektóre same zostaną teraz mamami! Jestem bardzo podekscytowana każdą z naszych pielęgniarek i podróżą, w którą się wybierają - przekazała Amy Bardon, dyrektor Centrum Kobiet i Niemowląt HSHS St. Vincent Hospital.
Jak jednocześnie zapewnia szpital, wszystkie pielęgniarki zostaną odpowiednio otoczone opieką przez swoich współpracowników.
- Ale nawet przed porodem te kobiety nawiązały już naprawdę wyjątkowe więzi ze swoimi kolegami i uwielbiam to, że każda z nich ma szansę przejść przez ten wyjątkowy moment razem - powiedziała reprezentantka szpitala.
Jak zaznaczyła, do zdjęć zapozowało 11 z 14 pań. 3 postanowiły chronić swoje dane i prywatność. Jednocześnie szpital zaznaczył, że choć cała sytuacja ich zaskoczyła, są gotowi na taki "brak kadrowy", bo jak głosi ich religia, najważniejsza jest mama z dzieckiem. Warto zaznaczyć, że to jedyny taki szpital w regionie, gdzie dzieci mają zapewnioną kompleksową opiekę.
Pielęgniarki też są w szoku przez cały zbieg okoliczności
W rozmowie z USA Today same pielęgniarki nie wierzą w to, co się stało. Ashley spodziewa się już piątego dziecka, a w szpitalu pracuje ponad 12 lat. Śmieje się, że kobiety na co dzień są mocno zintegrowane, ale nie spodziewała się, iż aż tak mocno.
- To był dla mnie mały szok - powiedziała pielęgniarka.
Kobieta ma czwórkę dzieci w wieku 2, 4, 7 i 9 lat. Maluchy śmieją się, że mama jest sławna i widzą ją w wiadomościach. Jak dodała, pacjenci na to reagują również z entuzjazmem.
- Patrzą na nas w szpitalu i śmieją się, że wszystkie jesteśmy w ciąży - powiedziała Ashley dla portalu bluewin.
Anna i Molly dla portalu aol.com dodają, że nawzajem siebie pilnują.
- Wszyscy na siebie zerkamy, czy jest z nami dobrze, czy np. wody odeszły itp. Tak, dbamy o siebie nawzajemn - zgodnie stwierdziły pielęgniarki.
Porody pań mają się odbyć między majem a wrześniem 2025 rokiem. Nie ma informacji, jak będzie wyglądał ich powrót do pracy.