Beata Kozidrak z rozbrajającą szczerością o piciu alkoholu. Przynieś troszkę

i

Autor: AKPA Beata Kozidrak z rozbrajającą szczerością o piciu alkoholu. "Przynieś troszkę"

gwiazdy

Beata Kozidrak z rozbrajającą szczerością o piciu alkoholu. "Przynieś troszkę"

2024-01-04 12:57

Beata Kozidrak to piosenkarka, która na polskiej scenie muzycznej występuje już od ponad 45 lat. W tym czasie stworzyła mnóstwo numerów, które cieszą się ogromną popularnością. Gwieździe zdarzają się czasem jednak i wpadki. Jakiś czas temu zrobiło się głośno o jej jeździe po alkoholu. Teraz Beata Kozidrak się do tego odniosła.

Beata Kozidrak jechała po alkoholu

Tę wokalistkę zna chyba każdy w naszym kraju. Beata Kozidrak występuje na polskiej scenie muzycznej już od kilkudziesięciu lat. W tym czasie wraz z zespołem Bajm stworzyła mnóstwo hitów, które cieszą się ogromnym uznaniem wśród fanów. To chociażby numery "Biała armia", "Co mi Panie dasz", czy "Ta sama chwila". Dzięki tym piosenkom Beata i Bajm nie narzekają na koncerty, które odbywają się w całej Polsce. Mimo wydawałoby się wzorowej kariery, w 2021 roku Beata Kozidrak zaliczyła poważny skandal. Gwiazda została bowiem złapana na jeździe pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że wokalistka miała we krwi ponad 2 promile. Na jej szczęście została potraktowana dość łagodnie. Piosenkarka straciło bowiem prawko na kilka lat i musiała zapłacić karę pieniężną. Teraz odniosła się do tego incydentu.

Beata Kozidrak usłyszała wyrok. Artystka wygłosiła też oświadczenie

Beata Kozidrak zażartowała o alkoholu

Beata Kozidrak nie od dziś słynie z tego, że cechuje się dużym poczuciem humoru. To wokalistka udowodniła ostatnio podczas jednego ze świątecznych koncertów. To na nim odniosła się do afery z jej jazdą po alkoholu. Na nagraniu z występu, które pojawiło się w sieci możemy usłyszeć, jak Andrzej Piaseczny mówi "Ja pójdę po to grzane wino". Po chwili na jego słowa odpowiedziała Beata Kozidrak zdaniem: "To weź przynieś troszkę", po chwili szybko się jednak poprawiając "Znaczy... Ja nie mogę, ja nie mogę. Przepraszam". To wywołało salwy śmiechu na widowni. Andrzej Piaseczny poprawił Beatę Kozidrak mówiąc "Beata, nie możesz kiedy będziesz prowadzić". Potem wokaliści kontynuowali rozmowy, które niejednokrotnie doprowadzały publiczność do śmiechu. Jak widać fani zgromadzeni na koncercie mieli chyba spory dystans do całej sytuacji.