Dantejskie sceny na Stadionie Narodowym w Warszawie. Zwycięzcy Love Island nie kryje oburzenia

2025-08-13 9:35

Cała Polska żyje jeszcze koncertem białoruskiego wokalisty Maxa Korzha na Stadionie Narodowym w Warszawie. W wydarzeniu wzięło udział ponad 60 tysięcy fanów wokalisty. Jednak nie to oburzyło polską opinię publiczną. Dantejskie sceny z koncertu obiegły internet. Do całej sprawy postanowił odnieść się Aleksandr „Sasha” Muzheiko, zwycięzca Love Island.

Aleksandr Muzheiko i koncert na Stadionie Narodowym

i

Autor: firnod Tiktok/Instagram @aleksandrmuzheiko/ Archiwum prywatne

Koncert Maxa Korzha w Warszawie wywołał oburzenie

Choć koncert białoruskiego wokalisty odbył się 9 sierpnia 2025 roku, Polacy dalej nie mogą wyjść z zaskoczenia, ale i oburzenia w związku z tym, co się działo na Stadionie Narodowym. Max Korzch to popularny wokalista w krajach byłego ZSRR. Na jego koncerty tłumnie jeżdżą nie tylko Białorusini, ale też Ukraińcy, Kazachowie czy Gruzini. Nikt się jednak nie spodziewał tego, co stanie się później. Sytuacja dosłownie wyrwała się spod kontroli, a wszystko wyciekło na nagraniach.

Przed samym koncertem, po otwarciu bramek ludzie masowo z wyższych sektorów próbowali przedrzeć się na płytę. Przeskakiwali bandy, uciekali przed ochroną. Organizatorzy zagrozili zakończeniem wydarzenia, jeżeli tłum się nie opanuje. Przez to koncert opóźnił się ponad 1.5 godziny.

- Poinformowaliśmy organizatora koncertu, aby niezwłocznie, wszelkimi możliwymi sposobami, w tym przy wykorzystaniu socialmediów, uświadomił tym osobom, że takie zachowanie może spowodować przerwanie imprezy masowej i aby wezwał te osoby do powrotu na swoje miejsca - przekazała Policja w Warszawie.

Sporo emocji wśród Polaków wywołały też nagrania z trybun, gdzie pojawiły się jeszcze banderowskie flagi. Temat jest wiecznie żywy wśród Polaków, którzy do dziś nie uporali się z kwestią rzezi wołyńskiej.

Radio Eska - Z "Top Model" do"Love Island" lub "Hotelu Paradise". Oni szukali miłości na gorącej wyspie

Zwycięzca Love Island nie wytrzymał. Muzheiko wszystko skomentował

Aleksandr Muzheiko to zwycięzca Love Island. Wcześniej mężczyzna brał udział w Top Model. Choć pochodzi z Ukrainy, od wielu lat robi karierę w Polsce. Nigdy nie ukrywał, że jest wdzięczny za to, jakie ma możliwości w tym państwie. Dlatego nie ukrywa swojego oburzenia w związku z sytuacją na Stadionie Narodowym. Odniósł się szczególnie do chłopaka, który chwalił się banderowską flagą podczas koncertu.

- Jakie ku**a dzbany, rozumiecie wy to? Sytuacja w Polsce i tak jest napięta, tolerancja wisi na włosie właśnie przez takich Ukraińców jak ta k**wa! Przez takich debili cierpi całe społeczeństwo. Świadomie to zrobili. Mieszkając w Polsce, będąc Ukraińcem - nie da się nie wiedzieć, kim są banderowcy dla Polaków i jak bardzo są wrażliwi na ten temat. A ten ch*j teraz nagrał i przeprosiny gdzie mówi, że nie zrobił tego celowo i że tym chciał wspierać ukraińskich żołnierzy!! [...] . Jemu zapłacili za stworzenie wewnętrznego konfliktu albo trzeba być bardzo głupim [...] Ja tu już lat starałem się wizerunek Ukraińców poprawiać w Polsce, a te bydło cały czas chce udowadniać. Każdy, kto nie lubi Polski, niech stąd spie***a, może w końcu mieszkania będą tańsze - napisał Sasha.

Mężczyzna też nie ukrywał tego, że przez takie sytuacje cierpi cały naród na arenie międzynarodowej.

Quiz. My podajemy nazwisko, ty szukasz reality show
Pytanie 1 z 13
Manuela Michalak
Manuela Michalak dla ESKI. Zdradziła, dlaczego zniknęła z showbiznesu