Kim jest Zenek Martyniuk?
Zenon Martyniuk urodził się 23 czerwca 1969 roku w Gredelach, niewielkiej wsi na Podlasiu. Pochodzi z rodziny o romskich korzeniach ze strony matki, Teresy, która zajmowała się domem. Jego ojciec, Jan, był mechanikiem i prowadził gospodarstwo. Talent muzyczny odkrył w sobie dzięki wujkom, którzy grali na wiejskich weselach i imprezach. To od nich otrzymał pierwszą gitarę i jako samouk szybko opanował grę na niej, a później także na akordeonie i instrumentach klawiszowych.
Przełomem w jego życiu był rok 1989, kiedy wraz z Mariuszem Anikiejem założył w Bielsku Podlaskim zespół Akcent. Nazwa powstała z połączenia nazw ich poprzednich amatorskich formacji: "Akord" i "Centrum". Pierwsze kasety z utworami takimi jak "Chłopak z gitarą" czy "Tabu tibu" zdobyły lokalną popularność. Kamieniem milowym okazał się utwór "Przez twe oczy zielone" (2014). Piosenka stała się ogólnopolskim viralem, zwłaszcza gdy po jednym z meczów na Euro 2016 śpiewali ją w szatni polscy piłkarze.
Prywatnie od ponad 30 lat jest mężem Danuty, z którą ma syna Daniela. Jest też dziadkiem dwójki wnuków.
To był największy idol Zenka Martyniuka. Wspierała ich... babcia
Zenek Martyniuk nigdy nie ukrywał w wywiadach, że jako dziecko marzyła się jemu kariera sportowca. Dużo biegał na różne dystanse, ale najbardziej lubił piłkę nożną. Już w swojej biografii "Życie to są tylko chwile" wspominał o tym, że jego największym idolem był Zbigniew Boniek - oglądał jego mecze, zbierał plakaty, czytał artykuły. Babcia z okazji urodzin małego Zenka wyszyła nawet jemu koszulkę z numerem Zibiego. W rozmowie z Weszło! Martyniuk wspomniał, że spotkanie z idolem z dzieciństwa naprawdę go ucieszyło. A pomógł w tym jemu Cezary Kulesza.
- Po chwili słyszę w słuchawce. "Dzień dobry, panie Zenku, Zbigniew Boniek z tej strony". Zamurowało mnie - powiedział Martyniuk
Dlatego nikt z fanów nie był zaskoczony, gdy Zenek Martyniuk nagrał specjalnie dla Bońka piosenkę.
Legenda boisk, dwudziestka w koronie.Same do braw składają się dłonie.Bello di notte, piłkarz półwiecza,to Zbigniew Boniek nikt nie zaprzecza.