Maria Sadowska miażdży Zenka Martyniuka i Sławomira
Zenek Martyniuk i Sławomir to bez wątpienia dwie osoby, które mocno wpłynęły na polski rynek muzyczny w ostatnich latach. O pierwszym mówi się, że jest królem disco polo, a jego numery "Przez twe oczy zielone" i "Przekorny los" zna i śpiewa cała Polska. Sławomir z kolei wylansował m.in. kawałek "Miłość w Zakopanem", który w sieci wykręcił już ponad 250 milionów wyświetleń. Gwiazdor wraz z żoną Magdaleną Kajrą Kajrowicz prowadzi także programy telewizyjne, w tym chociażby "Tak to leciało". Zenek i Sławomir nie narzekają też na brak propozycji koncertowych. Jednak czy słusznie? Zdaniem piosenkarki i reżyserki filmu "Dziewczyny z Dubaju" Marii Sadowskiej - niekoniecznie. Ta mocno pocisnęła panom ostatnio w jednym z wywiadów. Raczej nie będą zadowoleni.
Maria Sadowska gorzko wypowiedziała się o disco polo
Maria Sadowska w jednym z ostatnich wywiadów uznała, że i Zenek Martyniuk i Sławomir nie powinni występować np. na "Sylwestrze z Dwójką". Choć piosenkarka przeprosiła ich "prywatnie" to w rozmowie ze swiatemgwiazd.pl nie gryzła się w język. Reżyserka filmu "Dziewczyny z Dubaju" stwierdziła, że lansując takie osoby, jak Zenek i Sławomir i ich muzykę, pokazuje się, że jest to "fajne". A pozwalając występować Zenkowi Martyniukowi w filharmonii daje się sygnał, że jest to bardzo dobra muzyka. Przez to ludzie jeszcze bardziej lubią takie wykonania, a stacje jeszcze chętniej zapraszają ich na występy. To zdaniem Marii Sadowskiej doprowadzi do tego, że Polacy będą narodem z kulturą na poziomie przedszkolnym. Czy piosenkarka ma rację? A może jednak pojechała za grubo? Oceńcie sami!