Były prezes Najwyższej Izby Kontroli i były Minister Finansów Marian Banaś był gościem Jana Wróbla w Porannym Ringu na antenie Radia VOX FM oraz kanale Youtube.
"Ludzi oszukano na 3,5 mld złotych"
Były prezes NIK został zapytany m.in. o aferę GetBack (2018 rok), którą uważano za jedną z większych afer finansowych w ostatnich latach. Jak się okazało, można jej było w teorii uniknąć. Marian Banaś powiedział wprost, że ówczesny rząd dostał wcześniej informację od zwykłego obywatela dot. możliwego oszustwa finansowego. Zostało to zignorowane, a firma dostała nawet nagrodę, co spowodowało uwiarygodnienie jej u opinii publicznej.
- Ludzie zostali oszukani na 3,5 mld złotych. Brali w tym udział ministrowie, posłowie, sędziowie... Tu potrzeba systemowego uzdrowienia wymiaru sprawiedliwości, dlatego mamy przykład z takimi sytuacjami (zajmują się aktywistką, afera GetBack czeka). To jest niepojęte, że coś takiego się stało i nikt nie reagował [...] Przez 7 lat prowadzono postępowanie, dopiero jak NIK się tego podjął, choć to było trudne. Utrudniano pracę, przygotowanie dokumentów, a nawet pojawiły się zarzuty do kontrolerów. Nagle wymagano od nas wydania wszystkich dokumentów. Nowy minister Żurek od razu reaguje i wskazał ludzi odpowiedzialnych za działania [...] Niektórzy nie wyciągają wniosków i to nie dopuszczalne w kwestii skarbu państwa - powiedział Banaś.
Ludzie nie czytają dostępnych raportów NIK
Marian Banaś powiedział wprost, że na stronie NIK znajduje się mnóstwo raportów, ponieważ kontrolerzy działają cały czas. Jedynie kwestie wojskowe nie są publikowane, przez wzgląd na bezpieczeństwo państwa. Mimo to, obywatele praktycznie do nich nie sięgają, a posłowie - rzadko. Dochodzi często nawet do takich sytuacji, że na komisjach posłowie są zdziwieni takimi danymi, a można je od ręki przeczytać.
Jak dodał Banaś, wiele kontroli dotyczyło też prawidłowego działania państwa, szczególnie wydawania pieniędzy.
- Zrobiliśmy już dawno rekomendacje, jak dobrze można wydać pieniądze, a nie je marnować. To fachowcy powinni decydować, a nie politycy, co jest potrzebne w armii. Wysłałem to wszystkim najważniejszym osobom w państwie [...] Jesteśmy od usprawniania władzy i państwa, chcemy, żeby pieniądze były wydawane dobrze i uczciwie - podsumował Banaś