Najpierw przeprosił w Hotelu Paradise, a potem powiedział "swoją prawdę". Zoastrza się konflikt Michała i Andrzeja

2025-10-10 9:16

Wszyscy widzowie, ale i uczestnicy żyją awanturą z jednego z odcinków Hotelu Paradise. Nic dziwnego, między Michałem a Andrzejem doszło nie tylko do słownej agresji, ale i prawie rękoczynów. Choć w programie doszło do przeprosin, panowie nie szczędzą sobie krytyki w mediach społecznościowych. Tego się nie spodziewaliśmy.

Andrzej i Michał Hotel Paradise 11

i

Autor: TVN/ Materiały prasowe

Kłótnia w Hotelu Paradise 11. Andrzej przeprasza uczestników

Do jednej z największych awantur w historii Hotelu Paradise doszło właśnie w 11 sezonie. Michał nie ukrywał, że nie podoba się jemu zachowanie Andrzeja względem jego partnerki - Oliwki. Piłkarz z Ząbkowic Śląskich był zauroczony dziewczyną, chciał też wyjaśnić wszystko z jej partnerem. Doszło jednak do mocnej wymiany zdań. Początkowo to Andrzej użył mocnych słów w kierunku Michała, m.in. dot. jego wyglądu czy atrakcyjności. Głównym tematem była jednak Oliwia, która rzekomo miała być niezadowolona z relacji z Michałem. Ten zaczął coraz bardziej naruszać strefę fizyczną Andrzeja, dotykając go po głowie czy ściągając czapkę. W pewnym momencie Michał nawet poprosił wprost, żeby piłkarz go uderzył, ale ten wprost powiedział "nie dam ci tej satysfakcji". Panów rozdzielił Stanisław, nowy uczestnik.

Następnego dnia Andrzej pokłócił się jeszcze z Natalią - okazało się, że mężczyzna nie pamiętał słów, które do niej też powiedział. Postanowił przeprosić wszystkich uczestników za swoje zachowanie. Jak powiedział, miał styczność z patologicznym otoczeniem i przyznaje, że ma problem z alkoholem. Doszło nawet do pogodzenia się Michała z Andrzejem. Choć polały się łzy, niektórzy widzowie nie uwierzyli w jego szczere intencje.

Hotel Paradise 11: Andrzej opowiada swoją wersję zdarzeń

Internauci zaczęli masowo pisać do Andrzeja, jak skomentowałby całą sytuację, która zdarzyła się z nim w hotelu. Na początku mężczyzna przyznał, że owszem, za dużo spożywał pewnych trunków, przez co pojawiały się pewne konflikty. Jak jednak powiedział, on ma zamiar wszystko wyjaśnić, bo według niego wszyscy dalej nie widzą, jak niedojrzały jest Michał. Przytoczył sytuację, jak trener z Poznania miał od razu wyjawić tajemnicę jednego z kolegów inne dziewczynie.

- Druga, najlepsza, moja ulubiona, czyli gadanie za plecami, że jestem je**** narcyzem, a jak przychodzi co do czego i się pytam w cztery oczy, czy ktoś coś do mnie ma, no to mówi, że nic złego o mnie nie mówił, także odpowiedzcie sobie sami. To już ogólnie przekreśla człowieka. No i kwestia numer trzy, czyli moje relacje z Oliwką i to, jak nie zostało pokazane, kiedy rano przed całą imprezą i przed wejściem Stanisława mówi mi w kuchni, że czuję do Michała blokadę (Oliwia na swoim Instagramie zaznacza, że nic takiego nie powiedziała Andrzejowi - przyp.pd) - powiedział Andrzej.

Według Andrzeja punktem zapalnym była jego taneczna bitwa z partnerką Michała, Oliwką. Trener z Ząbkowic Śląskich zaznaczył, że to jego kolega szukał ciągle spięcia, a on chciał wszystko wyjaśnić.

- Wychodzi po prostu na wierzch, kto jest niedojrzały emocjonalnie, kto może nie był przygotowany na taki program psychicznie i dla mnie, słuchajcie, trzymanie cały czas swojej racji, uznawanie się za tego świętego i nie przyznawanie się do błędu, no powiem wam, że jest to kuriozalna sytuacja [...] Jak się brnie w dalej i żyje się wzakłamanej rzeczywistości, to nie ma co prowadzić konwersacji z takim człowiekiem, bo niestety no widać, kto jednak tutaj jest prawdziwy - powiedział Andrzej.

Michał Mikołajczak i Edyta Zając o "Afryka Express", "Na Wspólnej" i "Hotelu Paradise" | WYWIAD

Hotel Paradise 11: Michał nie wytrzymał słów Andrzeja

Jak to przystało na widzów, Michał również otrzymał spam wiadomości dotyczących afery z Andrzejem. Chłopak wprost przyznał, że czasami podkręcał swojego kolegę. Jak powiedział Michał, według niego cały konflikt rozpoczął Andrzej, gdy zaczął wyzywać i poniżać swojego kolegę.

- Mimo wszystko utrzymując spokój, no bo wiedziałem, że celem Andrzejka było wyprowadzić mnie z równowagi, ale się nie udało. Dziękuję, że ogólnie jestem spoko i wiem, że to nie było do końca okej. Ale ja też byłem pod wpływem etanolu, może nie tak bardzo jak Andrzej, więc to też nie jest jakieś usprawiedliwienie dla nas obu. Prowokowałem go, tak jak mówiłem wcześniej, dlatego że Andrzej bardzo się odpalił. Ja też sobie nie zdawałem sprawy, że tak bardzo może się nakręcić i że ma taką nienawiść w stosunku do mnie. Że te jego emocje są tak wyparte, że po alkoholu będzie miał aż taki wybuch emocjonalny - powiedział Michał.

Jak powiedział, konflikt narastał już od dłuższego czasu, dlatego chciał to wszystko wyjaśnić. Gdy usiedli, Andrzej miał w sekundę ze smutnej miny zmienić się w agresywnego mężczyznę, co nie spodobało się Michałowi.

Co ciekawe, żaden z panów nie czuje się winny tej sytuacje. Obaj zrzucają wszystko na siebie nawzajem. Uczestnicy w większości przypadków (oprócz Kuby i zmieszanej Oliwki) stanęli za Michałem. Jak jednak zaznaczył Andrzej, to nie koniec rozmów na ten temat - planuje zrobić jeszcze osobne Q&A dla fanów o tej sytuacji.

Hotel Paradise 11 - quiz z geografii
Pytanie 1 z 16
Co znajduje się na fladze Kanady?