Wielka kłótnia w Hotelu Paradise. Doszło prawie do rękoczynów
Takiej kłótni nikt w programie się nie spodziewał. Już wcześniej była niemała afera związana z Andrzejem i to nawet dwa razy! Pierwsza dotyczyła relacji... Milana z Oliwią. Druga - jego relacji z Natalią. Nikt się jednak nie spodziewał, że kolejny konflikt wybuchnie tak szybko.
Już wcześniej Andrzej przyznał, że Oliwia jest w jego typie. Gdy Natalia się o tym dowiedziała, nie była z tego wszystkiego zadowolona. Regularnie wbijała mężczyźnie szpilki. Podczas jednej z imprez Andrzej wprost powiedział Oliwce, że chciałby z nią być, a ona poniekąd przyznała i zapytała - dlaczego tego w sumie nie zrobi. Andrzej po chwili postanowił podejść do Michała chcąc z nim omówić całą sytuację, ale chyba nie chciał, aby to wyszło tak, jak się skończyło.
Mężczyzna zaczął poniżać i wyzywać Michała. Rozpoczął od tego, że traktują Oliwię jak zabawkę, że dziewczyna go się krępuje. Dodał też, iż jego chcą wszystkie dziewczyny, a Michała tymczasem żadna. Trener personalny z Wielkopolski za pomocą słów zaczął "podkręcać Andrzeja" do jeszcze większej słownej agresji. Doszło do tego, że złapał Andrzeja za głowę, a później zdjął czapkę. Dopiero gdy Stanisław wkroczył i kazał im się uspokoić, doszło do chwilowego spokoju. Chwilowego, bo szybko Andrzej z Michałem stanęli na wprost siebie. Te drugi szczerze powiedział do trenera piłkarskiego, żeby go uderzył. Nie stało się to jednak.
Widzowie oburzeni zachowaniem uczestników
Widzowie szybko zareagowali na to w komentarzach. Nie ukrywali swojego oburzenia nie tylko na zachowanie Andrzeja, ale również Michała. Oto wybrane odpowiedzi:
- Michał to jest jakiś dramat. Nie dość że irytująco słodko pierdzący to jeszcze męskość na poziomie zerowym. Ciągle prowokował i podjudzał a skoro uważa się za takiego kulturalnego i obytego to chyba powinien wiedzieć że nie drażni się ludzi którzy mają problem z agresją po alkoholu. Moim zdaniem robił to z premedytacją żeby doprowadzić do usunięcia Andrzeja. Mam nadzieję że jeśli tak się stanie to Michał i Oliwia też poniosą jakieś konsekwencje.
- Przede wszystkim winę ponosi Oliwia. Nie zrobiła nic by załagodzić sytuacje, do której sama po części doprowadziła. Andrzej chłopek o małym rozumku powinien unikać alkoholu, bo wychodzi z niego pajac z wiejskiej potańcówy. Podziwiam natomiast Michała, bardzo długo znosił to pijackie blubranie Andrzejka.
- Ja tu winie Oliwkę, w sumie to ona mąci w głowach tych facetów. Nie może się zdecydować na jednego tylko ma opcję. Nie reaguje właściwie na słowa, czyny Andrzeja skoro zdecydowała się być z Michałem to powinna być trochę powściągliwa. Dla mnie to taka mimoza z dużym Ego filtrująca na lewo i prawo.
- Michał dzisiaj pokazał dużo premedytacji w tym co robił. Starał się sprokowac Andrzeja. Ale to jak ten wiejski chłopek zachowuje się jak bezmozg po alkoholu to jestem w szoku. Bełkocze, pruje się, rzuca. Ma jakieś poważne problemy ze sobą. Ciekawe ile razy w życiu wyłapał na łeb do tej pory. Ale za tym wszystkim ciągle siedzi największa manipulatorka od wielu edycji Oliwia. Absolutny femme fatale, modliszka, kobieta bluszcz. Podpala i patrzy kto się pierwszy zajara a jak przygasa to dolewa oliwy. Od początku była widać techniki manipulacji które stosuje. Natalia to przy niej amatorka.