Daniel Martyniuk uderza w kolejną osobę. Za cel obrał sobie nieżyjącą... Whitney Houston

2025-12-16 11:30

Daniel Martyniuk niewątpliwie jest jedną z głośniejszych person w show-biznesie. Nic dziwnego, syn Zenka Martyniuka tylko w 2025 roku zaliczył kilka poważnych kryzysów wizerunkowych. Teraz w mediach społecznościowych postanowił poniekąd ocenić... Whitney Houston.

Daniel Martyniuk na InstaStories odcina się od córki

i

Autor: @daniel_martyniuk89/ Instagram Daniel Martyniuk na InstaStories odcina się od córki

Kim jest Daniel Martyniuk? 

Daniel Martyniuk to syn jednej z największych gwiazd disco polo - Zenka Martyniuka. Ukończył o nawigację na Akademii Morskiej w Gdyni. Zdobył odpowiednie uprawnienia i pływał w licznych załogach między innymi na trasach Antwerpia–Liverpool czy to Filadelfii.

Jego śluby wywołały ogromne poruszenie. Pierwszy w 2018 z Eweliną dosyć szybko się zakończył. Partnerzy nie mają najlepszych relacji, a mężczyzna często wbija szpilki w byłą partnerkę, jednocześnie zaznaczając - ich wspólne dziecko nie jest wcale jego.

Drugą partnerką jest Faustyna, z którą wziął ślub w 2023 roku. Para doczekała się syna. Trudno powiedzieć, jak wygląda obecnie ich relacja. Mężczyzna regularnie również w mediach społecznościowych atakuje swoją żonę. Opublikował nawet na Instagramie jej... nagie zdjęcia.

Młody Martyniuk wywołał też międzynarodowy skandal - przez niego załoga musiała zrobić międzylądowanie w Nicei. Mężczyzna zarzeka się, że był on dyskryminowany przez pracowników linii lotniczych i zapowiada walkę w sądzie o swoje dobre imię. Jak zaznacza, było całkowicie inaczej, niż przedstawiły to linie lotniczne i pasażerowie. 

Daniel Martyniuk jednak pojawił się na chrzcie syna! Kilka dni wcześniej wywołał aferę w samolocie

Daniel Martyniuk ocenił Whitney Houston

Daniel Martyniuk co jakiś czas dzieli się swoimi przemyśleniami na Instagramie. Ostatnio ocenił jedną z sytuacji z Zakopanego, teraz postanowił skomentować świat polskiej muzyki. Pod jego ocenę trafiła nieżyjąca już Whitney Houston. Ma ogromny problem do stylu wokalistki. 

- Stop wyjcom i kojotom. Whitney Houston mogłaby wiązać sznurówki Kate Busch, tyle że ona nie nosiła męskich butów, więc nici z tego. Kate Busch miała cały czas taką barwę głosu i dokładnie potrafiła ją utrzymać przez cały utwór. Waliła chyba 5 oktaw, ogólnie mówiąc. 😂😂😂😂😂 A nie wyła od czasu do czasu jak kojot, kur... wkurwia... jakimiś wybuchami wymuszonymi, strasznie drażniącymi. Nie cierpię stylu Whitney i wszystkich piosenkareczek z lat 90, które ją naśladowały. Po to są artyści, żeby ich oceniać - napisał Martyniuk.