Spis treści
Kim jest Daniel Martyniuk?
Daniel Martyniuk (ur. 1 sierpnia 1989 r.) – syn Zenona Martyniuka, lidera zespołu Akcent, i jego żony Danuty. Ukończył Akademię Morską w Gdyni, gdzie studiował nawigację i zdobył uprawnienia morskie. Pracował na katamaranach oraz statkach transportowych kursujących m.in. między portami w Antwerpii, Liverpoolu i Filadelfii.
W życiu prywatnym jest ojcem córki Laury, pochodzącej z pierwszego małżeństwa z Eweliną Golczyńską, oraz syna Floriana, którego ma z obecną żoną, Faustyną.
Mężczyzna co jakiś czas uaktywnia się w mediach społecznościowych i uderza w dowolne osoby.
PRZECZYTAJ TEŻ: Daniel Martyniuk znowu uderza w żonę. "Myślicie, że wymyślam, ja wiem"
Awantura w samolocie z udziałem Daniela Martyniuka. Jest komentarz linii lotniczej
Pod koniec października Polskę obiegła szokująca informacja - w samolocie wracającego z Hiszpanii do Polski doszło do incydentu z Danielem Martyniukiem. Jak się dowiedział wtedy Super Express, według relacji świadków mężczyzna miał zachowywać się agresywnie do obsługi samolotu. Przez to musiał on lądować we Francji, a Martyniuk został wyprowadzony przez policję. Wizz Air wydał oświadczenie w tej sprawie.
- Wizz Air potwierdza, że lot W6 1336 z Malagi do Warszawy został przekierowany do Nicei z powodu agresywnego pasażera, który groził członkom załogi pokładowej. Po usunięciu niezdyscyplinowanego pasażera w Nicei samolot wznowił rejs i bezpiecznie poleciał do Warszawy z pozostałymi pasażerami. Ponadto wszelkie koszty wynikające z niewłaściwego zachowania pasażera - w tym koszty przekierowania lotu, opóźnień czy interwencji służb ratunkowych - zostaną przeniesione na osobę odpowiedzialną. W niektórych przypadkach mogą one sięgać dziesiątek tysięcy euro. Załoga Wizz Air, posiadająca wysokie kwalifikacje i doświadczenie, pozostaje w pełni zaangażowana w zapewnienie wszystkim pasażerom bezpiecznego, komfortowego i pełnego szacunku środowiska podczas każdego lotu. Linia dziękuje pilotom oraz załodze pokładowej za profesjonalizm, zdecydowane działanie i podjęcie właściwej decyzji o przekierowaniu samolotu do Nicei w celu zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim osobom na pokładzie - oświadczył Salvatore Gabriele Imperiale, manager ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air.
Co ciekawe, wtedy do sprawy nie odniósł się ani Daniel, ani jego tata Zenon. Kilka dni później panowie wspólnie świętowali chrzest najmłodszego z rodziny Martyniuków, synka Daniela.
W galerii zdjęć zobaczycie całe zamieszanie w samolocie.
Daniel Martyniuk komentuje sprawę w samolocie. Zapowiada walkę
Jak się okazuje, fani dosyć często pisali do Daniela Martyniuka z prośbą o komentarz w sprawie awantury w samolocie. Mężczyzna przez długi czas milczał w tej sprawie, choć wszyscy byli ciekawi, co dokładnie stało się w samolocie Wizz Air. W końcu Daniel Martyniuk skomentował aferę z liniami lotniczymi. Jak się okazuje, zapowiada batalię sądową.
- Będę się sądził z wizzair do samego końca i nie zapłacę im złamanego grosza !!! Zostałem tam znieważony i wyśmiewany przez szukający własnych rodaków! Co ja wam zrobiłem? Jak tak można? Wszystko będzie ujawnione! Podstawianie nóg w przejściu nagrania z waszych telefonów także są nielegalne 🚫 także widzimy się na sali sądowej!" - napisał na swoim Instagramie Martyniuk.
Przedstawił też swoją wersję zdarzeń.
- Siedziałem na miejscu poprosiłem o dwa piwa i coca cole niestety z niewiadomych przyczyn zostało mi to odmówione - napisał Martyniuk.