Daniel Martyniuk w końcu opowiedział o awanturze w samolocie. "Nie zapłacę im złamanego grosza"

2025-11-12 9:46

Prawie cała Polska żyła październikową aferą wokół rodziny Martyniuków. Syn gwiazdy disco polo, Daniel wywołał międzynarodową aferę doprowadzając do awaryjnego lądowania samolotu w innym kraju. Po pojawieniu się nagrania w sieci mężczyzna zamilczał. Dopiero teraz wydał swoje oświadczenie

Daniel Martyniuk

i

Autor: @daniel_martyniuk89/ Instagram

Kim jest Daniel Martyniuk?

Daniel Martyniuk (ur. 1 sierpnia 1989 r.) – syn Zenona Martyniuka, lidera zespołu Akcent, i jego żony Danuty. Ukończył Akademię Morską w Gdyni, gdzie studiował nawigację i zdobył uprawnienia morskie. Pracował na katamaranach oraz statkach transportowych kursujących m.in. między portami w Antwerpii, Liverpoolu i Filadelfii.

W życiu prywatnym jest ojcem córki Laury, pochodzącej z pierwszego małżeństwa z Eweliną Golczyńską, oraz syna Floriana, którego ma z obecną żoną, Faustyną.

Mężczyzna co jakiś czas uaktywnia się w mediach społecznościowych i uderza w dowolne osoby.

PRZECZYTAJ TEŻ: Daniel Martyniuk znowu uderza w żonę. "Myślicie, że wymyślam, ja wiem"

Awantura w samolocie z udziałem Daniela Martyniuka. Jest komentarz linii lotniczej 

Pod koniec października Polskę obiegła szokująca informacja - w samolocie wracającego z Hiszpanii do Polski doszło do incydentu z Danielem Martyniukiem. Jak się dowiedział wtedy Super Express, według relacji świadków mężczyzna miał zachowywać się agresywnie do obsługi samolotu. Przez to musiał on lądować we Francji, a Martyniuk został wyprowadzony przez policję. Wizz Air wydał oświadczenie w tej sprawie. 

Martyniuk urządził awanturę w samolocie

- Wizz Air potwierdza, że lot W6 1336 z Malagi do Warszawy został przekierowany do Nicei z powodu agresywnego pasażera, który groził członkom załogi pokładowej. Po usunięciu niezdyscyplinowanego pasażera w Nicei samolot wznowił rejs i bezpiecznie poleciał do Warszawy z pozostałymi pasażerami. Ponadto wszelkie koszty wynikające z niewłaściwego zachowania pasażera - w tym koszty przekierowania lotu, opóźnień czy interwencji służb ratunkowych - zostaną przeniesione na osobę odpowiedzialną. W niektórych przypadkach mogą one sięgać dziesiątek tysięcy euro. Załoga Wizz Air, posiadająca wysokie kwalifikacje i doświadczenie, pozostaje w pełni zaangażowana w zapewnienie wszystkim pasażerom bezpiecznego, komfortowego i pełnego szacunku środowiska podczas każdego lotu. Linia dziękuje pilotom oraz załodze pokładowej za profesjonalizm, zdecydowane działanie i podjęcie właściwej decyzji o przekierowaniu samolotu do Nicei w celu zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim osobom na pokładzie - oświadczył Salvatore Gabriele Imperiale, manager ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air. 

Co ciekawe, wtedy do sprawy nie odniósł się ani Daniel, ani jego tata Zenon. Kilka dni później panowie wspólnie świętowali chrzest najmłodszego z rodziny Martyniuków, synka Daniela. 

W galerii zdjęć zobaczycie całe zamieszanie w samolocie. 

Daniel Martyniuk komentuje sprawę w samolocie. Zapowiada walkę 

Jak się okazuje, fani dosyć często pisali do Daniela Martyniuka z prośbą o komentarz w sprawie awantury w samolocie. Mężczyzna przez długi czas milczał w tej sprawie, choć wszyscy byli ciekawi, co dokładnie stało się w samolocie Wizz Air. W końcu Daniel Martyniuk skomentował aferę z liniami lotniczymi. Jak się okazuje, zapowiada batalię sądową. 

- Będę się sądził z wizzair do samego końca i nie zapłacę im złamanego grosza !!! Zostałem tam znieważony i wyśmiewany przez szukający własnych rodaków! Co ja wam zrobiłem? Jak tak można? Wszystko będzie ujawnione! Podstawianie nóg w przejściu nagrania z waszych telefonów także są nielegalne 🚫 także widzimy się na sali sądowej!" - napisał na swoim Instagramie Martyniuk. 

Przedstawił też swoją wersję zdarzeń. 

- Siedziałem na miejscu poprosiłem o dwa piwa i coca cole niestety z niewiadomych przyczyn zostało mi to odmówione - napisał Martyniuk.