Elżbieta Burkiewicz w Porannym Ringu: To jest proces edukacyjny

2025-09-19 8:26

Posłanka Polska 2025, Elżbieta Burkiewicz była gościnią Porannego Ringu na antenie VOX FM oraz kanale Youtube Super Ring. Polityczka skupiła się na temacie ochrony zwierząt oraz ich "współżycia" z ludźmi w m.in. województwie podkarpackim. Jak zaznacza, wiele problemów wynika z braku edukacji.

Elżbieta Burkiewicz

i

Autor: Super Ring/ Youtube

"Tam narzekają na niedźwiedzie"

Posłanka 2050, Elżbieta Burkiewicz była gościnią Jana Wróbla w "Porannym Ringu" na antenie VOX FM oraz kanale Youtube "Super Ring". Głównym tematem rozmowy był temat niedźwiedzi, które coraz odważniej wchodzą do terenów zamieszkałych woj. podkarpackiego. Jest ona często krytykowana za to, że jest przeciwna m.in. odstrzałom niedźwiedzi, które jak przypomina - są dalej pod ochroną.

- To jest dla niedźwiedzi i ludzi. Ustawa ma dać możliwość odstraszać niedźwiedzie od problematycznych miejsc. Największy problem z dzikimi zwierzętami jest właśnie w woj. podkarpackim. Tam mieszkańcy bardzo narzekają na niedźwiedzie. [...] My proponujemy nie tylko odstraszanie, ale i m.in. zaobrożowanie niedźwiedzi (ma GPS).  To jest też warstwa edukacyjna. Odstraszanie ma być za pomocą specjalnej broni. Kula wywołuje nieprzyjemne odczucia, ale go nie skrzywdzi. On zapamięta, że będzie to coś nieprzyjemnego. Coś takiego działa w Tatrzańskim Parku Narodowym [...] - Ważne jest to, aby utrzymać równowagę w ekosystemie. Niedźwiedź jest ich elementem. Jeżeli będzie ich za dużo, wtedy można rozmawiać o eliminacji niebezpiecznych jednostek [...] W Bieszczadach będą też dofinansowania do specjalnych śmietników i ochrony zwierząt gospodarskich - powiedziała polityczka Polski 2050.

Niedźwiedzie napełniają brzuszki przed snem

"Ponad pół miliona Polaków ma dostęp do broni"

Jak zaznacza polityczka, jest ona też przeciwniczką tego, żeby w Polsce było więcej broni. To dla niej ryzyko, że wpadnie ona w niepowołane ręce. Jednocześnie dodaje, iż są wypadki związane z bronią. Według niej wszyscy posiadacze zezwoleń powinni przechodzić regularne badania psychologiczne i fizyczne. Dodatkowo brak takiego prawa sprawia, że nie wypełniamy jednej z dyrektyw Unii Europejskiej. 

- Powinniśmy dbać o bezpieczeństwo Polaków, a lobby myśliwskie jest oburzone tym, że starsi mogą mieć ograniczenia. Oni mają dostęp do broni - mamy pewność, że jej nie użyją? - powiedziała polityczka Polski 2050.