Jak Krzysztof Ardanowski w Porannym Ringu: To jest po prostu bolszewickie podejście

2025-12-04 8:07

Gościem Wiktora Świetlika w Porannym Ringu na antenie Radia VOX FM oraz kanale Youtube Super Ring był były minister rolnictwa, Jak Krzysztof Ardanowski. Polityk skupił się nie tylko na ustawie łańcuchowej, ale też futerkowej. Jak zaznacza, środowiska są zastraszone, a nie mówi się o większych problemach np. w miastach.

JAN KRZYSZTOF ARDANOWSKI

i

Autor: Super Ring / Youtube

Walka o wieś i atak na "psiecka"

Były minister rolnictwa nie ukrywa swojego oburzenia podejściem nie tylko rządu, ale i niektórych ludzi do posiadania zwierząt, szczególnie psów. Jak przyznał, prezydent Karol Nawrocki konsultował z nim wszelkie zmiany i osobiście doradził weto nie tylko w ustawie łańcuchowej, ale również futerkowej. 

- Łańcuchy nie budziły konieczności, czasami epatuje się patologią, że wrosło - ale to trzeba tępić, a nie [...] Myślę, że dyskryminacja mieszkańców wsi... Ja bym się zastanowił, czy psy żyjące w ciasnych mieszkaniach i będący kilkanaście godzin w ciągu doby sam, a jest wyprowadzany tylko na krótko na trawnik przed domem - to są warunki dla zwierząt. Tak samo czy zapasione koty mają dobre warunki?  - powiedział polityk. 

Jak zaznaczył, wiele osób na wsi nie ma możliwości ogrodzenia terenu, a zwierzęta to jedyni towarzysze porzuconych mieszkańców przez swoje rodziny. 

OTOKA-FRĄCKIEWICZ MOCNO O TUSKU I PORANNY RING

- Te wymogi były niemożliwe do zrealizowania. Albo ten zwierzak ma być zamknięty w domu bez szans na wyjście lub w ogrodzeniu, którego nie da rady zrobić. A jak nie to ma mieć wybudowany ogromny kojec. To jest coś głupie. Prezydent da swoje rozwiązania [...] Które podejście jest racjonalne - zwierzę jako ważny element, np. ostrzegający lub pracujący, a może podejście z członkiem rodziny i "psieckiem" - powiedział były minister. 

"Bolszewickie podejście" 

Spore kontrowersje u rolników wywołuje tzw. ustawa futerkowa, która zakładała zakaz hodowli zwierząt na futra. Jak zaznaczył minister, państwo chce przez to w przyszłości wprowadzić większe ograniczenia. A zapominamy, dlaczego futra są takie ważne. 

- Świat modowy to osobny element. Niektóre firmy i tak będą używać futra. To element prestiżu i pokazania się. Kiedyś dobry mąż kupował swojej żonie piękne futra. Tego nie zmienimy - powiedział Ardanowski 

Jak zaznaczył, jest kilka argumentów i powodów dot. ustawy futerkowej. 

- To jest niszczenie legalnej działalności gospodarczej przez państwo. To mnie irytuje. To jest po prostu bolszewickie podejście. Zakażemy ci hodowli, chociaż to jest legalne. Jakoś Unia Europejska tego nie wprowadziła. Drugie to etyka, że to niemoralne, bo futra są nadużyciem. Niektórzy twierdzą, że nie powinniśmy jeść mięsa, bo zabijamy. Człowiek ma prawo hodować i zabijać zwierzęta. Rolnicy boją się też, że to początek drogi do przemian gospodarczych w innych działach rolnictwa. Zaraz się okaże, że hodowla drobiu czy cieląt będzie nieetyczna. Tak samo z karpiami. Środowisko futerkowe jest całe zastraszone, zrobiono z nich nawet prorosyjskich złodziei - podsumował były minister.